Mamy nowy rząd, ale patologie w spółkach skarbu państwa nie zanikły. Zwolniony dyscyplinarnie przewodniczący zrzeszonego w Związkowej Alternatywie Wolnego Związku Zawodowego Pracowników Poczty, Piotr Moniuszko wciąż nie został przywrócony do pracy na Poczcie.

Moniuszko został zwolniony ze względu na wyrażoną przez niego na facebooku opinię, że Poczcie Polskiej grozi upadłość. Tymczasem wyniki finansowe Poczty są coraz gorsze, a o groźbie utraty płynności firmy mówiło niedawno Centrum Analiz Strategicznych. Na dodatek upadłość nie musi oznaczać końca firmy, a może oznaczać zmianę jej funkcjonowania.
Ale przede wszystkim lider związku zawodowego, delegowany do sprawowania funkcji związkowej, ma prawo oceniać politykę firmy, krytykować panujące w niej stosunki pracy i wypowiadać się na temat jej planów i jej przyszłości. Taka jest rola związków zawodowych wpisana w Konstytucję RP, Kodeks Pracy i ustawę o związkach zawodowych.

Dlatego domagamy się natychmiastowego przywrócenia do pracy Moniuszki i interwencji w sprawie nowego ministra aktywów państwowych, Jacka Sasina oraz ministra infrastruktury, Andrzeja Adamczyka. Naszym zdaniem zwalnianie związkowców za poglądy dotyczące kondycji firmy to skandaliczny przykład zastraszania organizacji związkowych. Gdy takie praktyki mają miejsce w spółkach nadzorowanych przez państwo, obciążają one rząd. Zamiast atakować związkowców, zarząd Poczty powinien raczej zadbać o wyższą jakość usług i lepsze warunki pracy dla pracowników firmy.

Jednocześnie zwracamy się do nowowybranych posłów i posłanek oraz do ministerstwa rodziny, pracy i polityki społecznej z apelem o podjęcie działań na rzecz takich zmian w Kodeksie pracy, które miałyby na celu zapewnienie realnej ochrony działaczom związkowym. Apelujemy o zmianę art. 52 Kodeksu Pracy i dodanie do niego paragrafu, zgodnie z którym w przypadku posiadania przez pracownika ustawowej ochrony przed zwolnieniem, pracodawca, po otrzymaniu negatywnej opinii od reprezentującej pracownika organizacji związkowej, mógłby rozwiązać z nim umowę o pracę tylko poprzez uzyskanie od właściwego sądu wyroku wyrażającego zgodę na rozwiązanie umowy o pracę. Zgodnie z obecnym stanem prawnym, część działaczy związkowych ma ochronę, ale gdy pracodawca zwalnia ich dyscyplinarnie, zwolnienie to jest wiążące. Oznacza to, że w praktyce ochrona związkowa jest całkowicie martwa.