Epidemia koronawirusa obnaża braki w funkcjonowaniu polskiego państwa i przyzwolenie na masowe łamanie prawa. Związek Zawodowy Związkowa Alternatywa apeluje do rządu o pilne przyjęcie rozwiązań, które pozwolą na wsparcie dla osób zatrudnionych w ramach umów niestandardowych. Obecnie słyszymy jedynie o pomocy dla pracodawców i pracowników zatrudnionych u nich etatowo, co w praktyce oznacza brak wsparcia dla osób, pracujących w ramach umów zleceń czy umów o dzieło. Pozostaną bez pracy i środków do życia, jedynie z nadzieją, że po ustąpieniu epidemii pracodawca znowu nawiąże z nimi współpracę. Uważamy, że każdy pracownik, który utraci źródło utrzymania ze względu na epidemię, powinien otrzymać ze strony rządu wsparcie. Niezależnie od rodzaju zawartej umowy.

Jednocześnie przypominamy, że artykuł 22 Kodeksu Pracy jasno mówi, że gdy jest określone miejsce pracy, czas pracy i podległość służbowa, to musi być zawarta umowa na etat. Mimo to wiele firm łamie prawo i narzuca inne rodzaje umów – zlecenie, o dzieło czy samozatrudnienie. Dotyczy to coraz większej części rynku pracy. Umowy niestandardowe są rozpowszechnione w handlu, gastronomii, ochronie, dziennikarstwie kulturze czy budownictwie. W ostatnich latach zaczęły rozwijać się też w branżach i firmach, w których przez lata wszyscy mieli zatrudnienie etatowe, co dotyczy między innymi transportu lotniczego, służby zdrowia czy szkolnictwa.

Koronawirus obnaża gigantyczną skalę bezprawia na polskim rynku pracy. Setki tysięcy ludzi mają umowy niestandardowe w sytuacji, gdy są spełnione wszystkie warunki etatu. W sytuacji kryzysowej większość z nich pozostaje bez wynagrodzenia, prawa do urlopu wypoczynkowego czy zwolnienia chorobowego. Dlatego domagamy się podjęcia pilnych kroków na rzecz radykalnego ograniczenia umów niestandardowych. Proponujemy, aby w wyjątkowej sytuacji, w jakiej się znaleźliśmy, firmy dostały możliwość zamiany umów niestandardowych zawartych z pracownikami na etaty bez ponoszenia kar za dotychczasowe unikanie umów etatowych. Firmy, które dokonałyby takiej zmiany, otrzymałyby zarazem dodatkowe wsparcie od państwa w ramach pakietu antykryzysowego. Dzięki temu czas kryzysu posłużyłby do ograniczenia skali bezprawia i zwiększenia stabilności na rynku pracy.