Krytycznie oceniamy politykę płacową Rady Ministrów. Przedstawiając założenia przyszłorocznego budżetu, rząd ogłosił, że inflacja w tym roku wyniesie 13,5%, a w przyszłym 9,8%. W ten sposób rząd przyznał, że obowiązująca ustawa budżetowa na bieżący rok radykalnie rozmija się z rzeczywistością. Wszak wciąż w ustawie budżetowej na 2022 roku mamy szacowany wskaźnik inflacji na poziomie 3,3%, co sprawia, że cały budżet jest kompletnie nierealistyczny. W tym kontekście domagamy się pilnej nowelizacji ustawy budżetowej i jej urealnienia.  

Szczególnie istotna jest dla nas planowana przez rząd radykalna obniżka płac w sferze budżetowej. W bieżącym roku zawarty w budżecie wzrost funduszu płac w sferze budżetowej wynosi zaledwie 4,4%, a z wypowiedzi rządzących wynika, że w przyszłym roku wynagrodzenia w budżetówce mają wzrosnąć o 7,8%. W praktyce inflacja prawdopodobnie będzie znacznie wyższa niż planuje rząd, ale nawet jeśli szacunki Rady Ministrów okazałyby się prawdziwe, to nastąpiłby radykalny spadek płac w sferze budżetowej! Nie godzimy się na obniżki wynagrodzeń i dalszą degradację pracowników budżetówki! Dlatego domagamy się, by podwyżka płac w budżetówce wyniosła co najmniej 20% w roku bieżącym i co najmniej 20% w przyszłym.  

Zarazem przypominamy, że w bieżącym roku płaca minimalna wzrosła o zaledwie 7,5%, co oznacza, że realne wynagrodzenia najgorzej opłacanych pracowników istotnie zmniejszyły się. Zgodnie z ustawą, przy inflacji przekraczającej 5%, płaca minimalna powinna być podnoszona dwukrotnie w ciągu roku. Dlatego żądamy natychmiastowej podwyżki płacy minimalnej o co najmniej 12%.