Oto pismo, które pokazuje, kto był prawdziwym autorem Krajowego Planu Odbudowy i głównym partnerem przy jego tworzeniu. Już w czerwcu ubiegłego roku minister Jacek Sasin wysłał pismo do wybranych prezesów spółek skarbu państwa z prośbą, by zgłaszali zapotrzebowanie, bo są duże środki do wydania w ramach Krajowego Planu Odbudowy. W ten sposób powstawał rządowy model KPO. Nie słuchano związków zawodowych, samorządów, organizacji pozarządowych, partii opozycyjnych, tylko nominatów partyjnych w spółkach nadzorowanych przez państwo. Trudno nam też zrozumieć, na jakiej podstawie rząd wybrał sobie kilkanaście spółek skarbu państwa, zachęcając je do korzystania z Krajowego Planu Odbudowy.

Ponadto rodzą się pytania dotyczące niedawnych działań części spółek nadzorowanych przez państwo. Skoro spółki skarbu państwa takie jak Polska Grupa Lotnicza czy Poczta Polska mają być beneficjentami środków unijnych, to dlaczego ich prezesi w ostatnich miesiącach zdecydowali się na masowe zwolnienia?