– Czas epidemii jest czasem straconym, jeśli chodzi o reformę rynku pracy. Mogliśmy go wykorzystać na wprowadzenie systemowych zmian, jak eliminacja części umów cywilno-prawnych, nowelizacja przepisów BHP, a przede wszystkim prawne usystematyzowanie pracy zdalnej. Niestety w żadnym z tych obszarów państwo nie zrobiło nic, lecz wzmocniło pozycję pracodawców, wprowadzając w kolejnych tarczach wiele niespójnych przepisów, w tym część – naszym zdaniem – sprzecznych z konstytucją. Mamy wręcz do czynienia z kompletnym chaosem prawnym, który sprawia, że wygrywa najsilniejszy w tej konstelacji, czyli pracodawca – zauważa Piotr Szumlewicz.

Polecamy tekst o pracy zdalnej w czasach epidemii z komentarzami naszego przewodniczącego. Cały artykuł można przeczytać tutaj: https://krytykapolityczna.pl/nauka/psychologia/powrot-do-biur-pandemia/