Z oburzeniem przyjęliśmy informacje, z których wynika, że warszawski ratusz bezprzetargowo przyznał przestrzeń biurową parafii Katolickiego Kościoła Narodowego, wyznaczając stawkę czynszu na 5 zł za metr. Wynajmowana nieruchomość mieści się przy ul. Nowy Świat, a więc w samym centrum stolicy. To bulwersujący przejaw uprzywilejowania organizacji kościelnej, co nie powinno mieć miejsca w demokratycznym państwie prawa.

Wcześniej ratusz zaproponował zaporową stawkę 162 zł/metr. Kiedy nikt się nie zgłosił, miasto nie zeszło z ceny np. na 100 zł, ani nie ogłosiło konkursu na preferencyjnych warunkach wśród organizacji non-profit, tylko przyznało nieruchomość organizacji kościelnej.


Gdy w czasie epidemii koronawirusa, w 2020 roku jako związek zawodowy pytaliśmy miasto o możliwość wynajęcia siedziby za niewielką kwotę, ratusz nic nam nie zaproponował. Przedstawiciele miasta, pomimo bardzo trudnej sytuacji dla takich organizacji jak nasza, nie widzieli żadnej możliwości pomocy nam, chociaż jesteśmy organizacją non-profit i deklarowaliśmy, że nasza działalność w całości służy realizacji celów statutowych.


Jedną z podstaw demokratycznego państwa jest równość wobec prawa. Naszym zdaniem instytucje publiczne powinny wspierać organizacje pozarządowe – stowarzyszenia, fundacje, kościoły czy związki zawodowe, ale nie powinno tu być miejsca na żadne przywileje. Dlatego decyzje warszawskiego ratusza uznajemy za skandaliczny przejaw dyskryminacji. Podobny sposób dzielenia środków od lat ma miejsce ze strony władzy centralnej, która rozdaje miliardy zaprzyjaźnionym ze sobą organizacjom. Bezprawie ze strony rządu w żadnej mierze nie usprawiedliwia jednak nagannych praktyk władz Warszawy.