Polecamy felieton Piotra Szumlewicza na temat próby zawłaszczenia TVN24 przez obóz rządzący. Całość artykułu znajduje się tutaj: Szumlewicz: Dlaczego podpisałem list w obronie TVN24? (wtv.pl)

Zamach na TVN24 świetnie wpisuje się w autorytarny model państwa wprowadzany przez Jarosława Kaczyńskiego. Partia rządząca najpierw zawłaszczyła i upolityczniła Trybunał Konstytucyjny, prokuraturę, policję, potem zaczęła tępić i zastraszać niewygodne organizacje pozarządowe i związki zawodowe, szukać haków na polityków opozycji, grozić pozwami niewygodnym dziennikarzom.

(…)

Warto być krytycznym wobec TVN24, ale to właśnie tam pojawiły się materiały dotyczące nadużyć w Państwowych Portach Lotniczych czy w Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej, to tam ukazały się materiały obciążające Stanisława Dziwisza, to tam nagłaśniano przekręty przy zakupie respiratorów i wyrzucenie 70 mln zł przy wyborach, które się nie odbyły. Władza tak bardzo nienawidzi TVN24 właśnie dlatego, że wie o jego sile, wie o tym, że TVN24 ma grupę odważnych dziennikarzy śledczych i że ma prawników, którzy mogą się procesować z PiS-owskimi prezesami spółek skarbu państwa.

(…)

Związkowa Alternatywa od kilku miesięcy walczy, by prawa pracownicze były przestrzegane tak w TVN, jak i w Polsacie czy TVP. Cała branża medialna niestety na tym obszarze jest przesiąknięta patologiami. Wciąż rozpowszechnione są umowy śmieciowe, nadgodziny, mobbing, gigantyczne nierówności dochodowe. Obecność nieprawidłowości nie usprawiedliwia jednak bezpardonowego ataku motywowanego politycznie. Tym bardziej, że TVN od niedawna zwiększa skalę etatowego zatrudnienia, a w TVP kwitną patologie. Warto zresztą pamiętać, że również w trzecim sektorze rozpowszechnione jest omijanie przepisów prawa pracy. To jednak nie znaczy, że powinniśmy kibicować rządowi, by zlikwidował większość organizacji pozarządowych. Zresztą władzy nie chodzi o promowanie etatowego zatrudnienia czy dobrych praktyk na rynku pracy, a o zamykanie ust swoim oponentom.