Polskie Linie Lotnicze LOT po raz kolejny łamią przepisy prawa pracy i zarazem promują śmieciowe zatrudnienie. Blisko rok temu narodowy przewoźnik uruchomił procedurę zwolnień grupowych, które objęły między innymi stewardessy.

Tymczasem właśnie PLL LOT uruchomił rekrutację na stanowisko stewardess (https://www.pracuj.pl/praca/mlodszy-czlonek-personelu-pokladowego-warszawa,oferta,1001491627?sort=3&s=34a791a8), choć zgodnie z przepisami prawa pracy, chcąc zatrudnić nowych pracowników, pracodawca ma obowiązek ponownego zatrudnienia pracowników zwolnionych w ramach zwolnień grupowych. Na dodatek, nie dość, że prezes PLL LOT, Rafał Milczarski, omija przepisy prawa pracy, to na dodatek promuje umowy śmieciowe, ponieważ w miejsce zwolnionych, etatowych pracowników chce zatrudniać nowe stewardessy w ramach kontraktów b2b.

To kolejny przykład antypracowniczej polityki narodowego przewoźnika. Domagamy się od rządu pilnej interwencji w sprawie narodowego przewoźnika i zablokowanie bezprawnych, antypracowniczych rozwiązań. Najwyższy czas też na dymisję prezesa, który od wielu miesięcy łamie prawa pracownicze i prześladuje niewygodne związki zawodowe. W tej kwestii podzielamy opinię Mateusza Morawieckiego, wyrażoną w korespondencji Michała Dworczyka. „To wygląda fatalnie. Niestabilny emocjonalnie prezes łamie wszystkie przepisy prawa pracy” – pisał prezes Rady Ministrów w 2018 roku. Od tamtego czasu nic się nie zmieniło.